W związku z uderzeniem pioruna w system odpowiedzialny za tankowanie paliwa, dziesiątki niedzielnych lotów z lotniska Stansted zostało odwołanych, uniemożliwiając tysiącom osób wylot na urlop.
Burze i uderzenia piorunów we wczesnych godzinach rannych uszkodziły sprzęt niezbędny do pompowania paliwa na stanowiskach samolotowych. Ponieważ w angielskich szkołach rozpoczęły się ferie, miał to być jeden z najpardziej procowitych dni w roku.
Większośc odwołanych lotów dotyczyła linii Ryanair, który ma główną bazę na Stansted. Pierwsze loty zaczęły być odwoływane od godziny 9 rano.
Rzecznik prasowy Ryanair powiedział:
“Dziś rano na lotnisku Stansted niestety odwołano wiele lotów z powodu wcześniejszej awarii systemu tankowania w porcie lotniczym, spowodowanej uderzeniem pioruna.
“Wszystkich zainteresowanych klientów prosimy o kontakt w celu ustalenia jakie są możliwości pełnego zwrotu kosztów, bezpłatnego transferu do następnego dostępnego lotu lub bezpłatnego transferu do alternatywnej trasy.
“Przepraszamy wszystkich klientów dotkniętych tymi zakłóceniami, które są całkowicie poza naszą kontrolą.”
W miarę powstawania opóźnień liczba odwołań wzrosła. W niedzielę wieczorem około 100 odlotów i przylotów zostało odwołanych i dotyczyło ponad 15 000 pasażerów. Znalezienie alternatywnych lotów mogło okazać się trudne na wielu trasach, a dostępnych pozostało niewiele wolnych miejsc.
O wiele więcej lotów zostało poważnie opóźnionych, a lot liniami Jet2 na Teneryfę opóźnił się o prawie 10 godzin. Oczekuje się, że przybywający pasażerowie zjawią się we wczesnych godzinach poniedziałkowego poranka, a nie w niedzielne popołudnie.
Jet2 odwołał również podróż w obie strony na grecką wyspę Rodos i kolejną do Nicei.
Jeden z wylotów linii British Airways odleciał na Ibizę, ale poleciał zaledwie 30 mil do Southend, aby zdobyć wystarczającą ilość paliwa do podróży nad Morze Śródziemne.